Nerwica wegetatywna - przyczyny, objawy, terapia, test

Nerwica wegetatywnaO nerwicy zapewne słyszał każdy za nas: to popularne zaburzenie lękowe, oparte na stałym odczuwaniu lęku. Jednym z jej typów jest nerwica wegetatywna, w przypadku której mamy do czynienia z objawami somatycznymi, czyli płynącymi z własnego ciała. Jakie są jej przyczyny, oznaki oraz jak walczyć z nerwicą wegetatywną?

Nerwica objawów somatycznych (wegetatywna), czyli kiedy lęk powoduje objawy fizyczne

Nerwica wegetatywna lub somatyczna to zaburzenie psychosomatyczne, łączące w sobie przyczyny psychologiczne oraz objawy fizyczne. To skomplikowane w diagnozie zaburzenie, które jednak diagnozowane jest coraz częściej. Istotą nerwicy somatycznej jest występowanie lęku pod postacią objawów z ciała. Oznacza to, że osoba chora odczuwa lęk ale nie jest tego świadoma. Emocja ta objawia się pod postacią szeregu objawów, w tym pocenia się, kołatania serca, drżenia rąk, itp. Jednocześnie obserwuje się brak medycznych przesłanek, jako wyjaśnień obserwowanych objawów.

Przyczyny nerwicy wegetatywnej

Wśród przyczyn nerwicy wegetatywnej wymienia się oczywiście przewlekły stres, czyli wystawienie naszego organizmu na działanie szeregu czynników stresogennych, czy to w domu czy w pracy. Ponadto, wyróżnić można kilka czynników, które zwiększają prawdopodobieństwo zachorowania na nerwicę. Wyróżnia się czynniki biologiczne, w tym odpowiednie pobudzanie układu nerwowego. Nerwicy sprzyja sytuacja, gdy układ nerwowy pobudza się bardzo szybko, a wycisza powoli. Wtedy właśnie mamy do czynienia z somatycznymi objawami zaburzeń nerwicowych. Wymienia się też inne powody. Wiele z nich to czynniki osobowościowe, w tym poczucie bezradności, nieśmiałość, skrytość. Nerwica "poluje" też na osoby pesymistyczne nastawione do świata, zalęknione, mające niewielką odporność na stres. Wyróżnia się również czynniki środowiskowe, w tym wychowywanie się w rodzinie zamkniętej, nadopiekuńczej ale i chłodnej, surowej.

Jak objawia się nerwica wegetatywna?

Objawami nerwicy wegetatywnej są występujące różnorodne symptomy z naszego ciała bez przyczyny medycznej.

Jest ich wiele i można je klasyfikować do kilku grup:

  • Bóle głowy, zawroty głowy;
  • Senność, szybka męczliwość;
  • Trudności ze snem, bezsenność, koszmary senne;
  • Ból brzucha, nudności, wymioty, biegunka;
  • Kołatanie serca, pocenie się, drżenie rąk;
  • Bóle, odczuwane w różnych częściach ciała;
  • Drętwienie kończyn;
  • Duszności;
  • Brak apetytu, spadek wagi;
  • Zaburzenia seksualne, np. brak popędu, problemy z erekcją u panów;
  • Problemy z koncentrowaniem uwagi, z pamięcią.

Objawy z ciała zazwyczaj skłaniają nas do wizyty u specjalisty, który zleca odpowiednie badania, rozpoczynając od morfologii krwi. W przypadku nerwicy somatycznej badania… nie wykazują nieprawidłowości. Lekarze w pewnym momencie są bezradni i często kierują swoich pacjentów do specjalistów z zakresu psychologii i psychoterapii.

Nerwica wegetatywna u dzieci

Z nerwicą somatyczną bardzo często mamy do czynienia u dzieci. Maluchy swoje lęki odreagowują w sposób somatyczny, skarżą się na ból brzucha, nudności, ból głowy. Rodzice udają się z pociechą do lekarza, który wyklucza medyczne podłoże dolegliwości i zwykle kieruje dziecko do psychologa. Specjalista prowadzi z małym pacjentem spotkania, nastawione na identyfikację jego lęków. Może być to lęk przed szkołą, wyśmiewanie w grupie rówieśniczej, problemy w szkole czy w domu. Nazwanie lęków dziecka pozwala na skuteczną terapię oraz zmniejszenie objawów z ciała. U dzieci mogą wykształcić się również tiki nerwowe, jako odpowiedź na sytuację stresowe. Zwykle mają one jednak charakter przemijający.

Diagnoza: trudności w diagnozie i różnicowanie nerwicy z innymi zaburzeniami

Diagnozowanie nerwicy wegetatywnej nie należy do najłatwiejszych i o z kilku powodów. Po pierwsze, jej objawy są niespecyficzne. Mogą być mylone z wieloma innymi chorobami, w tym grypą lub zwykłym przemęczeniem. Warto wykonać także diagnozę różnicową z fobią oraz nerwicą hipochondryczną.

Zaburzenia nerwicowe - nerwica wegetatywna czy fobia?

Nerwice wegetatywną nietrudno pomylić z fobią, gdyż objawy lęku mogą nam mylnie nasuwać skojarzenia z zaburzeniami fobicznymi: osoba chora obawia się czegoś, np. egzaminu i ma objawy nerwicowe. Nie wiemy do końca, czy jest to spowodowane nerwicą czy fobią i jej przedmiotem są właśnie egzaminy.

Nerwica wegetatywna czy hipochondria?

Nerwica somatyczna bywa również mylona z hipochondrią. Oba schorzenia są zaburzeniami nerwicowymi ale o nieco innym przebiegu i objawach. W przypadku nerwicy hipochondrycznej objawy mogą być prawdziwe ale niekoniecznie. Na początku zwykle chory reaguje na rzeczywisty ból głowy czy brzucha, później może wydawać mu się, że coś go boli. To właśnie te objawy są przyczyną lęku, który steruje osobą chorą. W przypadku nerwicy somatycznej przyczyna leży w psychice, a objawy somatyczne są tego efektem. Nie ma również lęku, który jako emocja przyjmuje postać objawów z ciała.

"Bóle bez choroby" - historia Janusza, lat 45

Nigdy nie byłem specjalnie chorowity, dużo pracowałem, zaraz po szkole postarałem się o praktyki w zakładzie produkcyjnym, po kilku latach otworzyłem swój sklep z artykułami motoryzacyjnymi, doskonale mi szło. Wziąłem ślub z moją wieloletnią partnerką, urodziły się nam dzieci, interes doskonale prosperował, aczkolwiek tylko ja wiedziałem, jak wiele siły i energii kosztuje mnie prowadzenie biznesu… Po pewnym czasie zaczęły mi dokuczać bóle w klatce piersiowej, bywało tak, że serce waliło mi jak oszalałe… Żona bała się, że mam zawał, aż zwijałem się z bólu… Lekarz zlecił serię badań, wyniki bardzo go zdumiały ponieważ nie wykazały nieprawidłowości. Morfologia czysta, lekko za duży cholesterol, echo serca w normie, mój biedny lekarz nie wiedział już, co mi powiedzieć. Pewnego dnia zwierzyłem się z kłopotów bratu, którego żona jest psychologiem. Szwagierka umówiła się na konsultację do swojego kolegi po fachu, który stwierdził u mnie nerwicę somatyczną. Okazało się, że mój lęk o firmę objawiał się w postaci dolegliwości bólowych, że to wszystko było w mojej głowie…

Test: czy mam nerwicę wegetatywną?

Nie masz pewności, czy obserwowane przez Ciebie objawy nie są nerwicą somatyczną? Odpowiedz na poniższe pytania i przekonaj się.

  1. Bywa tak, że czuję silny lęk lub niepokój bez wyraźnej przyczyny.
  2. Często wydaje mi się, że na coś choruję.
  3. Było już tak, że odczuwałam/em jakiś niepokojący objaw, a badania to wykluczyły.
  4. Czasami gorzej się czuję fizycznie, a potem samo mi to przechodzi.
  5. Odczuwam objawy strachu, np. bicie serca, pocenie się ale bez samego lęku.
  6. Miewam objawy ze strony układu pokarmowego, np. nudności, wymioty nawet wtedy, gdy niczym się nie stresuję.

Im więcej twierdzących odpowiedzi, tym bardziej prawdopodobne, że Twoje dziwne, niepotwierdzone medycznie objawy mogą być nerwicą wegetatywną. Spokojnie, to choroba przewlekła, zaburzenie psychiczne, aczkolwiek można je leczyć.

Terapia nerwicy wegetatywnej

Podstawę terapii nerwicy somatycznej stanowi psychoterapia. Oparta jest ona na nauce redukowania lęku i stresu, co z kolei przyczyni się do zniwelowania objawów somatycznych. Terapeuta nauczy nas technik relaksacyjnych oraz pokaże, że to stres i lęk odpowiadają za obserwowane objawy. Psychoterapię wspomagać można za pomocą odpowiednich leków, w tym leków antydepresyjnych.

Warto również wdrożyć naturalne metody radzenia sobie z lękiem w nerwicy wegetatywnej, co zmniejszy nasilenie objawów. Możemy sięgnąć po napar z pokrzywy, kozłka lekarskiego czy napar z dziurawca. Nasze nerwy przed snem ukoi lawenda. Podczas kąpieli można sięgać po olejki eteryczne. Warto eliminować sytuacje stresowe i postawić na naukę technik relaksacyjnych. Pomocna może okazać się medytacja, wizualizacja oraz techniki oddechowe. Pamiętajmy też o odpowiedniej diecie, wypoczynku nocnym, suplementacji oraz aktywności fizycznej.

Nerwica wegetatywna pojawić się może praktycznie w każdym momencie życia, może rozwijać się długo lub być odpowiedzią na konkretne wydarzenie. Naszą uwagę zwrócić powinny objawy z ciała, które nie znajdują odzwierciedlenia medycznego.

Autor: Monika Muzolf, psycholog

Komentarze