Pierwsza miłość - wyjątkowa szkoła uczuć

Pierwsza miłość - szkoła uczućMiłość jest wyjątkowym uczuciem, które łączy dwoje ludzi, pozwala im odnaleźć szczęście we wzajemnej relacji. Ważna jest każda miłość, a szczególnie ta pierwsza, choć czasem nietrwała, to jakże istotna w całym naszym życiu. Pierwszą miłość pamięta się bardzo długo: wspominamy ją z sentymentem, zwykle nawet wtedy, gdy zakończyła się bolesnym rozstaniem.

Pierwsza miłość może być spełniona ale i platoniczna. Może być niedojrzała ale na tym właśnie polega jej urok: to sposób na realizowanie swoich marzeń o wielkim i idealnym uczuciu.

Czym jest i jak wygląda pierwsza miłość?

Pierwsza miłość to romantyczne i często niedojrzałe uczucie, przydarzające się zwykle osobom młodym. Może być zarówno relacją krótkotrwałą, jak i związkiem trwającym przez pewien czas. To uczucie burzliwe, związane z huśtawką emocji oraz idealizowaniem drugiej osoby. Pierwsza miłość kojarzy się nam zwykle z trzymającymi się za ręce nastolatkami ale może przydarzyć się także osobom dorosłym.

Pierwsza miłość może ale nie musi być skazana na niepowodzenie. Z racji tego, że jest uczuciem zwykle niedojrzałym, może nie przetrwać próby czasu ale mimo to ma nas czegoś nauczyć. Zapewne jednak każdy z nas zna kogoś, kto zakochał się raz i jest szczęśliwy przez wiele lat, każdego dnia jego związek dojrzewa i z pierwszej, wyjątkowej miłości wyłoniła się ta prawdziwa. Pierwsza miłość jest nieprzewidywalna ale dzięki temu piękna: decyduje bowiem o naszych relacjach z innymi.

Cechy pierwszej miłości

Młody człowiek zakochany po raz pierwszy traktuje swoje uczucie jako najwyższą wartość, często kochając "na zabój". Związek oparty jest na silnych emocjach, często jednak nie przywiązuje się wielkiej wagi do zbudowania zaufania oraz poświęcenia na rzecz drugiej osoby. Wynika to z braku doświadczenia oraz niedojrzałości emocjonalnej u osób w tym wieku. Pierwsza miłość nie jest samolubna ale z pewnością nastawiona na bycie razem z wyidealizowaną wizją wspólnej przyszłości. Tworzone wspólnie plany, choć często się nie ziszczają, pozwalają nam na lepsze poznanie samych siebie. Sami odpowiadamy sobie na pytanie, czego chcemy, czego pragniemy w życiu i co jest dla nas ważne.

Marzenie o wielkim uczuciu, czyli po co nam pierwsza miłość?

Pierwsza miłość stanowi ważną lekcję w rozwoju psychologicznym, emocjonalnym oraz społecznym. Jest „szkołą miłości” i sprawia, że uczymy się darzyć uczuciem oraz być z drugą osobą. Każdy z nas marzy o cudownej, prawdziwej miłości i zapewne tworzył w wieku nastoletnim tysiące scenariuszy poznania tej wyjątkowej osoby. Dla młodego człowieka pierwsza miłość staje się ziszczeniem tych marzeń oraz okazją do przekonania się, czy jego pragnienia się ziszczą.

Mimo iż te pierwsze związki są często nietrwałe, to właśnie dzięki takim relacjom uczymy się bycia z drugim człowiekiem, lepiej poznajemy nie tylko jego ale i samych siebie. W ten sposób młody człowiek swoje marzenia o idealnej miłości konfrontuje ze stworzeniem stabilnego związku w rzeczywistości. Pierwsza miłość stanowi przygotowanie do wchodzenia w przyszłości w dojrzałe relacje partnerskie oraz intymne.

Fazy miłości (również pierwszej): jak przebiega proces zakochiwania się?

Od czego zaczyna się miłość? Oczywiście od poznania dwóch osób, które na początku zaczynają się lubić, czyli łączy je wzajemna sympatia. Mają miejsce spotkania, rozmowy, wzajemne poznawanie siebie. Z czasem druga osoba staje się nam coraz bliższa, chcemy przebywać w jej towarzystwie i czujemy się przy niej wyjątkowo dobrze. Pojawia się zauroczenie, czyli najbardziej romantyczna faza miłości, oparta na idealizowaniu wybranej osoby, skupianiu się jedynie na jej zaletach oraz silnej potrzebie bycia z nią. To wspaniały czas, kiedy najważniejsza jest druga osoba, jej bliskość i obecność. Gdy nasze uczucia są odwzajemnione, więź się pogłębia i przechodzi w stan zakochania, pojawiają się pierwsze pocałunki, randki, ogłaszanie najbliższym i całemu światu, że jesteśmy razem. Nadal skupiamy się na zaletach partnera ale na tym etapie jesteśmy już świadomi jego wad. W fazie zakochania patrzymy jednak w dalszym ciągu na związek przez "różowe okulary", między osobami pojawia się pierwszy składnik miłości, czyli namiętność oraz chęć bliskości fizycznej. W tym czasie możemy mieć już do czynienia z bliskością intymną, choć nie jest to regułą. Po pewnym czasie dochodzi kolejny składnik miłości, a dokładniej intymność, czyli bliskość, która buduje sferę seksualną w związku ale i odpowiada za szacunek do drugiej osoby, dbanie o jej dobro, wzajemne wspieranie się.

Po pewnym czasie, gdy opadną emocje, zaczyna się prawdziwy test dla związku. Jeśli bowiem między partnerami nie wytworzy się głębsza więź oraz wzajemne zaufanie, związek ma niewielkie szanse na przetrwanie, bez względu na to, czy jest to pierwsza miłość czy kolejna relacja partnerska. W pierwszej miłości w tej fazie marzenia mogą przeminąć i świat rzeczywisty wygra z naszymi wyobrażeniami. Kiedy jednak między dwojgiem ludzi w okresie zakochania wytworzy się więź oparta na zrozumieniu i zaufaniu, pojawi się trzeci składnik miłości: zaangażowanie. Jest ono niezbędne do przekształcenia się relacji w trwały związek, oparty na wzajemnym zaufaniu.

Zgodnie z teoriami psychicznymi miłość doskonała opiera się na wszystkich trzech filarach, tj. na namiętności, bliskości oraz zaangażowaniu.

Nieszczęśliwa pierwsza miłość: jak poradzić sobie po rozstaniu?

Pierwsza miłość służy zarówno uczeniu się wchodzenia w relacje partnerskie, jak i realizowaniu romantycznych marzeń o wielkim uczuciu. Jest ważną lekcją, czasem radosną, a czasem bolesną. Gdy pierwsza miłość zakończy się rozstaniem, młody człowiek przezywa ogromne rozczarowanie: czuje ból, smutek, nęka go poczucie pustki i bezsensowności. Wiele osób traci sens życia, gdyż do tej pory była nim ta wyjątkowa pierwsza miłość.

Wtedy to tak bolało, dziś jest pięknym wspomnieniem: historia Marii, lat 42

"Doskonale pamiętam, kto był moją pierwszą miłością. Tomka poznałam dzięki bratu, był jego kolegą z wojska. Przyjechał kiedyś w odwiedziny do Macieja i… od razu zaiskrzyło. Tomek był po kilku przelotnych znajomościach, ja jeszcze nigdy nie miałam chłopaka… Zakochaliśmy się w sobie bez pamięci, wszystko robiliśmy razem, bardzo dużo rozmawialiśmy... Gdy znalazł prace w pobliskim mieście, byłam najszczęśliwsza na świecie. Godzinami przesiadywałam w jego wynajętym pokoju, snuliśmy plany na przyszłość. Gdy byłam w maturalnej klasie, Tomek dostał propozycję wyjazdu na kilka miesięcy do Niemiec do pracy. Szalałam z rozpaczy ale nie mogłam jechać z nim. Musiałam skończyć szkołę…Gdy Tomek wyjechał, nasze uczucie oczywiście nie przetrwało. Czułam, że całe moje życie się skończyło, przerażała mnie pustka, jaką po sobie zostawił… Po szkole wyjechałam do miasta, znalazłam pracę. Byłam w kilku związkach ale nie chciałam angażować się na poważnie. Trochę bałam się, że każdy mój kolejny chłopak też pewnego dnia dostanie propozycję wyjazdu za granicę... W końcu dojrzałam do decyzji o pójściu na zaoczne studia, na uczelni poznałam Marka. Dziś jestem szczęśliwą żoną, matką ale nie zapomniałam o Tomku. Choć to uczucie zakończyło się dla mnie cierpieniem, dziś wspominam je z sentymentem. To Tomek nauczył mnie kochać i dlatego dziś potrafię obdarzać uczuciem mojego męża i synów. Kiedyś mu za to podziękuję".

Gdy marzenia o wielkiej miłości przegrywają z rzeczywistością i pojawia się rozpacz po rozstaniu, po pewnym czasie wyciągamy z tych doświadczeń ważne wnioski, dokładnie tak, jak Maria. Po pewnym czasie zaczynamy postrzegać pierwszą miłość jako lekcję uczuć, jako sposób poznania siebie oraz skonfrontowania swoich wyobrażeń z codziennością.

Wspominając pierwszą miłość

Pierwsza miłość, bez względu na finał uczucia, stanowi bardzo ważny element naszego życia. Może być niedoskonała ale zawsze będzie tą pierwszą, wymarzoną, wyjątkową. Nawet po wielu latach, będąc w kolejnym, szczęśliwym związku, z sentymentem będziemy wspominać to pierwsze, tak ważne uczucie, będące tak cennym doświadczeniem. To właśnie dzięki niemu nasze życiowe wybory mogą być podejmowane bardziej dojrzale i świadomie.

Autor: Monika Muzolf, psycholog

Komentarze