Samookaleczanie się: u dorosłych i dzieci. Metody leczenia

Samookaleczanie się: dzieci i dorosłychSamookaleczenie jest rodzajem autoagresji, czyli zachowania przemocowego, skierowanego przeciwko sobie samemu. Obejmuje ono krzywdzenie siebie fizycznie, zwykle przyjmuje formę cięcia nożem lub żyletką. Samookaleczenie dotyczy najczęściej młodych ludzi, choć nie jest to regułą. Jakie są przyczyny takiego zachowania i jak pomóc osobie, która dokonuje samouszkodzeń?

Samookaleczenie się - dlaczego robimy sobie krzywdę?

Z jakiego powodu dopuszczamy się aktu samoagresji i robimy sobie krzywdę? Przyczyną takiego działania są trudności emocjonalne, a dokładniej problemy z poradzeniem sobie z emocjami - z tym, co czujemy. Skąd biorą się tak silne emocje, które popychają ludzi do samookaleczenia? Zwykle są związane z tym, co przeżywamy. Możemy czuć złość, smutek, strach. Do aktu samookaleczenia popychać nas mogą również bardziej złożone emocje, w tym wstyd, poczucie winy czy samotność. Każdy z nas może odczuwać w tej samej sytuacji różne emocje oraz mogą być one inaczej nasilone.

Do aktu samookaleczenia mogą predysponować również pewne czynniki osobowościowe czy środowiskowe, w tym traumatyczne doświadczenia emocjonalne, w tym bycie ofiarą przemocy, gwałtu czy molestowania. Bardzo często ma na to wpływ także wychowywanie się w rodzinie patologicznej, np. z problemem alkoholowym ale i niestabilne oraz mało satysfakcjonujące relacje z najbliższymi, zaniedbanie emocjonalne ze strony rodziców, brak partnera, samotność życiowa. Samookaleczenia w okresie dorastania może powodować również silna krytyka ze strony najbliższych: rodziców, partnera, przyjaciół. Młode osoby mogą się kaleczyć na skutek kłótni czy rozwodu rodziców, po przeżyciu zawody miłosnego czy zdrady.

Ryzyko występowania samouszkodzeń może być także zwiększone w przypadku zdiagnozowania u danej osoby depresji, zaburzeń lękowych czy zaburzeń odżywiania, w tym anoreksji oraz bulimii. Czasami oczywiście możemy mieć do czynienia ze zjawiskiem odwrotnym: samookaleczenia zwiększają ryzyko występowania depresji i innych.

Najczęściej, jak wspomniano wcześniej, samouszkodzeń dokonują osoby młode, średnia wieku do 12-14 lat. Szacuje się, że aktu samookaleczenia może dokonywać nawet co 5 nastolatek! W przypadku dorosłych odsetek znacznie spada, jednakże nie należy go pominąć. Do samookaleczenia się przyznaje się około 4% osób dorosłych. Niestety, brakuje badań na grupie osób, które nie są objęte leczeniem psychiatrycznym, więc zapewne liczby te są znacznie zaniżone.

Jak działa mechanizm samookaleczenia się?

Gdy narasta w nas smutek, złość czy strach: szukamy rozwiązania, które pomoże nam rozładować te emocje, poczuć się lepiej. Ból psychiczny jest tak trudny do zniesienia, że chcemy go czymś zastąpić. W tym wypadku: bólem fizycznym. Z tego właśnie powodu zadajemy go sobie. Tu tkwi sens samookaleczenia się - robiąc krzywdę: odwracamy swoją uwagę od emocji, czujemy fizyczny ból, leci krew i zaczynamy działać; albo skupiamy się na bólu, na tych doznaniach albo zaczynamy opatrywać rany, koncentrując swoje myśli na czymś innym. Ból emocjonalny znika, ale tylko na chwilę.

Ślady po samookaleczaniu się

Samookaleczenie również wywołuje w nas pewne emocje - pojawia się:

  • poczucie winy,
  • wstyd,
  • złość na siebie,
  • smutek z powodu pojawiających się blizn,
  • obawa, że naprawdę zrobimy sobie coś złego.

Wiele osób, które się okalecza, w zamyśle nie ma samobójstwa: samookaleczenie ma na celu chwilową ulgę w cierpieniu, a nie pozbawienie siebie życia. Może pojawić się również lęk, że ktoś nas przyłapie, odkryje naszą tajemnicę. Niektóre osoby ukrywają to, że się kaleczą, zakrywają blizny, zaklejają rany. Inne z kolei otwarcie przyznają, że się tną, ponieważ chcą, aby inni o tym wiedzieli. Wiele osób tnie się bowiem, bo chcą zdobyć uznanie w oczach innych, pokazać, że są odważni, że nie boją się bólu.

Metody samookaleczenia

Warto odpowiedzieć sobie w tym momencie na pytanie: w jaki sposób dokonywane są samouszkodzenia? Do jakich metod uciekają się osoby, które cierpią i pragną sobie ulżyć poprzez zadanie bólu? Do najczęściej występujących sposobów zaliczyć można:

  • nacinanie skóry poprzez cięcie nożem, żyletką, nożyczkami (ten sposób wybiera nawet 70% osób, dokonujących samouszkodzeń);
  • zadrapywanie skóry;
  • uderzanie o twarde powierzchnie;
  • bicie samego siebie;
  • gryzienie;
  • wyrywanie sobie włosów;
  • przypalanie skóry.

Celem tych zachowań jest oczywiście zadanie sobie bólu, krew może, ale nie musi się pojawiać. Najczęściej samookaleczeń dokonujemy na rękach, brzuchu oraz udach, rzadziej na twarzy.

Metody leczenia samookaleczenia

Czy robienie sobie krzywdy fizycznej jest dobre? Czy pomaga? Tak, ale zwykle tylko na chwilę. Pojawiają się krew, ból i cierpienie znika, ale potem wraca, czasami nawet silniejsze. Po cięciu zostają nam także blizny i pytanie: "Czy już zawsze będę to robić?". Warto zastanowić się nad tym, czy robienie sobie krzywdy jest jednym sposobem na poradzenie sobie z emocjami. Czasem pomocna może okazać się szczera rozmowa z rodzicem, pedagogiem, psychologiem, przyjacielem czy lekarzem. Warto szukać pomocy również w różnego rodzaju instytucjach, w tym zadzwonić do:

  • Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie Psychicznym (800-70-22-22);
  • Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży (800-080-222 lub 116 111).

Samouszkodzenia są zjawiskiem negatywnym i związanym z przemocą, podlegają specjalistycznej terapii, w tym indywidualnym i grupowym spotkaniom z psychologiem czy terapeutą. Jeśli dotyczy Cię ten problem lub podejrzewasz, że ktoś z bliskich dokonuje samookaleczenia, nie wstydź się prosić o pomoc i wsparcie. Spotkania terapeutyczne mają na celu uzmysłowienie sobie powagi problemu (akt samouszkodzenia jest przez wiele osób traktowany jako próba samobójcza, może prowadzić do ciężkich obrażeń, a nawet zgonu!

Samookaleczanie się - jak komuś pomóc?

Alternatywne sposoby na poradzenie sobie z emocjami

Silne ale i trudne do opanowania oraz rozładowania emocje są wpisane w życie każdego z nas. Co robić, gdy czujesz silne emocje, w tym złość, gniew, lęk czy smutek? Poniżej wiele sposobów na to, jak sobie z nimi poradzić, wybierz te, które będą dla Ciebie najlepsze.

  1. Zabazgraj całą kartkę i podrzyj ją;
  2. Rzucaj poduszką o ścianę;
  3. Krzycz głośno;
  4. Narysuj coś, namaluj;
  5. Poświeć czas na swoje hobby;
  6. Zadzwoń do bliskiej osoby;
  7. Posłuchaj ulubionej muzyki, tańcz i śpiewaj;
  8. Podrzyj gazetę, stare notatki.
  9. Obejrzyj coś zabawnego w telewizji lub na YouTube;
  10. Opisz na kartce krótko to, co czujesz i podrzyj ją lub spal;
  11. Idź na spacer, siłownię, zajęcia z zumby;
  12. Spędź czas ze zwierzakiem;
  13. Postrzelaj folią bąbelkową, zabawką pop it;
  14. Nadmuchaj balon, napisz na nim, co czujesz i przebij go;
  15. Sprzątnij mieszkanie;
  16. Weź odprężającą kąpiel;
  17. Poczytaj coś;
  18. Zbuduj budowlę z klocków;
  19. Umyj samochód;
  20. Ugotuj coś smacznego i zjedz posiłek z bliską osobą.

Zapewne wybierzesz z powyższej listy sposoby, które będą najlepsze dla Ciebie.

Sposoby na zastępowanie samookaleczenia - przykłady zachowań

Poniżej ciekawe przykłady na zastępowanie samookaleczeń innymi, które mogą dawać złudzenie bólu czy krwi oraz powodować podobne odczucia: oczywiście bez krzywdzenia siebie.

  • Naklej sobie plastry w miejscach, gdzie planujesz się naciąć;
  • Narysuj coś ładnego tam, gdzie chcesz się naciąć, np. kwiatka, motyla lub tatuaż flamastrem;
  • W miejscu, gdzie chcesz zrobić nacięcia, napisz imię bliskiej Ci osoby, np. MAMA. Nadal planujesz w tym miejscu zrobić sobie krzywdę? Pomyśl, jak ta osoba będzie cierpieć, gdy się o tym dowie;
  • Narysuj siebie i oznacz miejsca, które chcesz naciąć, narysuj tam czerwone linie, zaklej je plastrami.

Wiele osób, które dokonuje samookaleczeń dzięki takim zachowaniem zaczynają zmieniać swoje myśli i zachowania oraz wychodzić z błędnego kręgu samouszkodzeń.

Ktoś bliski dokonuje samookaleczeń: jak mu pomóc?

Widzisz, że bliska osoba cierpi, widzisz ślady na jej rękach i nie wiesz, jak pomóc, co powiedzieć, aby jej nie urazić, nie spłoszyć, nie przestraszyć… Na pewno należy działać taktownie, ostrożnie i z wyczuciem.

  • Daj jasno do zrozumienia, że wiesz, co się dzieje: "Widzę, że masz ślady na rękach. Chcę Ci pomóc, powiesz mi, co się dzieje?", "Zobaczyłam, że masz na brzuchu jakieś dziwne ślady, czy zrobiłaś je sobie sama?";
  • Dopytaj o skalę zjawiska oraz postaraj się ustalić ewentualne przyczyny takiego zachowania: "Kiedy to zrobiłeś pierwszy raz, kiedy ostatni, jak często to robisz, w jakich sytuacjach?";
  • Ustal, co myśli dana osoba, czy samouszkodzenia nie mają znamion prób samobójczych: "Co myślisz, kiedy to robisz, a co już po tym?", "Czy myślisz o tym, aby zrobić sobie coś jeszcze/coś gorszego?";
  • Pokaż, że ją rozumiesz, wspierasz i chcesz pomóc: "Rozumiem, że jest Ci lepiej, kiedy to zrobisz, ale wydaje mi się, ze to jest niebezpieczne i tak naprawdę Ci nie pomaga. Chcę Cię wspierać i pomóc. Może razem poszukamy kogoś, kto pomoże nam poradzić sobie z tym?", "Z tego, co mówisz wynika, że po tym czujesz się lepiej, ja jednak bardzo się martwię i chcę Ci pomóc znaleźć inne sposoby na poradzenie sobie z tym, co czujesz";
  • Zaproponuj jej wspólną wizytę u psychologa, podpowiedz zachowania z powyższych list, bądź przy niej, nie krytykuj za to, co robi, okazuj zrozumienie ale i troskę.

Samookaleczenia w szkole - co może placówka?

Jak wiemy, do samouszkodzeń najczęściej posuwają się młodzi ludzie - zwłaszcza uczniowie bardzo często ukrywają to przed rodzicami, prawda wychodzi na jaw poprzez rówieśników czy jako potwierdzony domysł jakiegoś nauczyciela. Co w tej sytuacji może i powinna zrobić placówka? Podstawą jest oczywiście rozmowa z uczniem oraz jego rodzicami, ustalenie przyczyn samouszkodzenia, skali zjawiska oraz uświadomienie skutków takiego zachowania. Szkoła może zaproponować terapię psychologiczną, ale zwykle pomocą powinna być objęta cała rodzina, warto udać się także na konsultację psychiatryczną, celem wykluczenia zaburzeń psychicznych, w tym depresji.

W każdym przypadku samouszkodzenia, czy to w przypadku młodej osoby czy dorosłego, należy potraktować to zdarzenie poważnie i podjąć odpowiednie kroki. Każde samookaleczenie się jest sygnałem trudności w radzeniu sobie z emocjami oraz jest wołaniem o pomoc. Naszym zadaniem jest jej w porę udzielić.