Wstępujemy w związek małżeński z miłości. To łączące nas uczucie sprawia, że chcemy spędzić życie z druga osobą, że kochamy ją i akceptujemy taką, jaka jest, z jej zaletami i wadami. Czasami jednak bywa tak, że to nie miłość nami kieruje ale wiele innych względów, w tym kwestie finansowe, niespodziewana ciąża czy presja rodziny. Mówimy wtedy o małżeństwie z rozsądku, które zawierane jest między osobami, których nie łączą więzy uczuciowe.
Czym jest małżeństwo z rozsądku?
Małżeństwem z rozsądku nazywamy związek małżeński, który nie opiera się na miłości wzajemnej. Partnerów może łączyć głębokie uczucie oparte na przyjaźni, może mieć miejsce miłość jednostronna lub też mogą oni zawrzeć małżeństwo jako swoisty "układ". Małżeństwo z rozsądku można zawrzeć ze względów ekonomicznych, np. poprawa swojego statusu finansowego i zabezpieczenie się na przyszłość w zamian za opiekę nad starszym małżonkiem. Można również zdecydować się na takie rozwiązanie, ponieważ spodziewamy się dziecka i chcemy, aby wychowywało się w pełnej rodzinie.
Małżeństwo z rozsądku dawniej i dziś
Dawniej zawierano małżeństwa z rozsądku bardzo często. Czasami dziewczynka tuż po narodzeniu była przeznaczona konkretnemu mężczyźnie i brała z nim ślub w bardzo młodym wieku. Było to np. spotykane w rodzinach królewskich. Relacje oparte były na wzajemnym oddaniu i szacunku ale małżonkowie zwykle nie kochali się. Do XIX wieku chroniono młodych przed miłosnymi porywami i namiętnościami, swatając ich z konkretnymi osobami. Skutkowało to wieloma romansami oraz nieszczęśliwymi związkami, których rozpady były głośnymi skandalami.
Czy dziś również zawieramy małżeństwa z rozsądku? Okazuje się, że tak. Na taki krok decydujemy się z różnych powodów.
- Po pierwsze, są to - wspomniane już wcześniej - względy ekonomiczne. Osoba o niższym statusie może zdecydować się na wstąpienie w związek małżeński z kimś zamożnym, aby zabezpieczyć przyszłość swoją i dzieci, otrzymać w przyszłości część spadku lub spłacić długi. W zamian za stabilizację finansową oferuje się współmałżonkowi pomoc, opiekę (w przypadku osoby dużo starszej lub schorowanej), wspólne wychowywanie dziecka lub po prostu towarzystwo. Na taki związek małżeński także decyduje się po długim okresie życia w pojedynkę. Na to rozwiązanie decydują się również osoby owdowiałe czy po rozwodzie, które nie potrafią zapomnieć o dawnej miłości i stale czują coś do poprzedniego partnera.
- Małżeństwo z rozsądku może być podyktowane także chęcią stworzenia rodziny dla mającego przyjść na świat dziecka. Jeśli kobieta zachodzi w ciążę, a ojciec dziecka przyjmuje odpowiedzialność za rodzinę, para bierze ślub choć nierzadko nie łączy ich silne uczucie. Po latach może okazać się, że chwila namiętności, jakiej owocem jest syn czy córka, to zbyt mało i para żyje w małżeństwie z rozsądku.
- W małżeństwo z rozsądku może zmienić się także każdy inny związek, który został zalegalizowany w wielkich emocjach lub po wyjątkowo krótkiej znajomości, nawet, gdy nie narodziły się z niego dzieci. Zauroczenie, z którym mamy do czynienia na początku związku, możemy brać mylnie za miłość i gdy po pewnym czasie stwierdzimy, że nie czujemy nic do współmałżonka jest już za późno na zmianę decyzji. Podobnie dzieje się w przypadku brania ślubu przez osoby wyjątkowo młode, które chcą szybko usamodzielnić się i wyprowadzić z domu rodzinnego.
- Małżeństwo z rozsądku może zostać i dziś zaaranżowane przez rodzinę, możemy je zawrzeć pod presją rodzica czy innego członka rodziny.
Korzyści i minusy małżeństwa z rozsądku
Skoro wiemy już, czym jest małżeństwo z rozsądku i z jakich powodów je zawieramy, warto dowiedzieć się, jakie plusy i minusy ma małżeństwo z rozsądku. Do plusów zaliczyć można przede wszystkim posiadanie kogoś, na kogo możemy liczyć w trudnych chwilach, np. po długim okresie samotności, po rozwodzie czy śmierci poprzedniego partnera. Takie małżeństw to też brak problemów z zazdrością o partnera: nie jest ona tak silna, gdy nie kochamy drugiej osoby, a ona flirtuje z kimś innym lub nawet z kimś się spotyka. W przypadku rozstania czy zdrady emocje nie będą tak silne, jak w przypadku związku opartego na miłości. Związek taki może dawać też poczucie stabilizacji finansowej w przypadku związku z osobą zamożną.
A co z minusami takiego związku? Wymienić można przede wszystkim: brak miłości, uczucia, które powinno być fundamentem każdej relacji małżeńskiej, jesteśmy w małżeństwie ale tak naprawdę żyjemy bez miłości. Niestety, czeka nas brak pełnej satysfakcji z życia seksualnego lub trwanie w tak zwanym "białym małżeństwie" lub też uprawianie seksu pozamałżeńskiego oraz uboższa będzie sfera emocjonalna związku, partner nie przytula nas tak często, nie okazuje uczuć, nie ma romantycznych kolacji. Boleć może też konieczność "udawania" miłości przed dzieckiem czy najbliższą rodziną.
Jak widać, małżeństwo z rozsądku ma różne oblicza. Wiele osób decyduje się na nie świadomie, inne po pewnym czasie orientują się, że tkwią w takiej relacji, choć wcale tego nie chcą.
Mój związek do małżeństwo z rozsądku - co dalej?
Jesteś w związku małżeńskim i wydaje Ci się, że to małżeństwo z rozsądku? Odpowiedz na pytania i przekonaj się, czy masz rację.
- Wydaje mi się, że nie kocham mojego męża/żony lub druga połowa nie kocha mnie tak, jak ja ją.
- Czasem zastanawiam się, dlaczego wzięliśmy ślub.
- Decyzja o ślubie była podjęta szybko (ze względu na ciążę lub inne tego typu kwestie).
- Rzadko okazujemy sobie uczucia, całujemy się i przytulamy.
- Nie jestem zadowolona/y z tego, jak wygląda życie seksualne w moim małżeństwie.
- Czuję się z mężem/żoną bezpiecznie i stabilnie, aczkolwiek czegoś mi brakuje do pełni szczęścia.
- Moje małżeństwo przypomina życie przyjaciół lub rodzeństwa, a nie osób zakochanych w sobie.
Na co najmniej trzy pytanie możesz odpowiedzieć twierdząco? Zastanów się nad tym, jak naprawdę wygląda Twój związek małżeński, gdyż niestety ma cechy małżeństwa z rozsądku.
I co teraz? Spokojnie, jeśli obawiasz się, że to rozsądek zamiast miłości cementuje Waszą relację, nastaw się na racjonalną i rzeczową rozmowę z partnerem. Nie czyńcie sobie wyrzutów ale spokojnie porozmawiajcie o tym, co jest między Wami. Nazywajcie Wasze uczucia, omówcie swoje oczekiwania i sprecyzujcie plany na przyszłość. Może to, co bierzesz za związek z rozsądku jest chwilowym kryzysem i wystarczy poważna rozmowa, aby go pokonać. Możecie wybrać się też na terapię par, być może rozmowa z psychologiem okaże się dla Was dobrym rozwiązaniem. Jeśli jednak okaże się, że Wasze małżeństwo faktycznie jest związkiem z rozsądku i nie chcecie dłużej w nim trwać, podejmijcie stosowane kroki.